-
Nazwa:
-
Władysław Laskonogi, książę wielkopolski, pieczęć konna II. Opis Krzysztofa Benyskiewicza z 2005 r.
-
Rodzaj obiektu:
-
PL
Odcisk
-
Autor i miejsce publikacji:
-
K. Benyskiewcz, Pieczęć księcia Władysława Laskonogiego z 1231 roku [w:] Europa Środkowo-Wschodnia. Ideologia, historia a społeczeństwo. Księga poświęcona pamięci Profesora Wojciecha Pelza, red. J. Dudek, D. Janiszewska, U. Świderska-Włodarczyk. Zielona Góra, 2005, s. 377–396
-
Daty używania wskazane w publikacji:
-
1231, 23 IV
-
Opis pieczęci w publikacji
-
Pieczęć przedstawia postać rycerza siedzącego na galopującym koniu. Figurę jeźdźca i rumaka umieszczono na neutralnym, gładkim tle. W okolicach przednich nóg konia widnieją pozostałości napis wewnątrzotokowego... Dobrze widoczna do dziś pozostała tylko litera "E". Obok niej dostrzeżemy zarys litery "S", a poniżej kopyt resztki "M". Jak wspomniałem uprzednio, na przestrzeni lat, postać księcia zubożała o głowę i proporzec. Pozostałe części ciała i wyposażenia są dobrze widoczne. Jeździec ubrany jest w zwiewną szatę, prawdopodobnie pokrywającą typową dla tego okresu, zbroję kolczą. Tkwi mocno osadzony w siodle. Tułów nieco usztywniony, nogi wyprostowane, opierają się w strzemionach. Podudzia są okryte tuniką. Spod niej wyłaniają się golenie, pokryte nogawicami kolczymi. W tym wypadku jest to tylko wniosek, wyniesiony na podstawie gładkiej linii łydki i stopy oraz znajomości oporządzenia rycerskiego w początkach XIII wieku. Noga księcia tkwi w strzemionach, umieszczonych na długich puśliskach. Artysta nieco przesadził z wysokością strzemienia. Dobrze widoczne są tylko fragmenty ramion kabłąka. Bezwzględnie, mamy tu do czynienia nie z ramionami kolistymi a trójkątnymi. Rycerz został wyposażony w ostrogi. Na naszej pieczęci widzimy tylko dość wyraźny ślad na stopie rycerza oraz część bodźca. Możemy się domyślać, że w tym wypadku byłaby to ostroga z bodźcem kolcowym. Bez trudu dostrzeżemy siodło jeźdźca, lepiej widoczny jest tylni, wysoki łęk, nieco zaokrąglony sięgający lędźwi rycerza. ... Przedni łęk jest mniej widoczny, lecz łatwy do usytuowania. W miejscu, gdzie znajdował się pierwotnie, na niewielkiej powierzchni, lecz płytko, złuszczył się wosk. Spod siodła wyraźnie wystaje kapa oraz podwójny popręg. Na tle udrapowanej tuniki dostrzeżemy zarys miecza, lub raczej pochwy, w której został umieszczony. Umocowano go przy prawym boku rycerza. Wydaje się, jakby nie został on nawleczony na pas, ale zawieszony na rapciach. Tak bowiem należałoby zinterpretować wyraźny zarys paska, biegnący od pasa rycerza ku pochwie. Wątpliwości budzi usytuowanie rękojeści i jelca miecza. Albo te fragmenty uległy zatarciu, albo są widoczne tuż nad przednim łękiem siodła. Ten fragment można interpretować dwojako, albo jest to część drzewca kopii, albo rękojeści miecza. Gdyby brać pod uwagę drugą ewentualność, miecz byłby zaopatrzony w stosunkowo długi trzon, zwieńczony niewielką, czworokątną głowicą, ozdobioną owalnym kamieniem w środku. Domniemana głowica widoczna jest na wysokości przegubu lewej ręki. Nie ulega jednak wątpliwości, że miecz stanowi drugorzędny oręż naszego jeźdźca. Jego główną bronią, i jednocześnie symbolem władzy, była włócznia. Rycerz dzierży ją w lewej dłoni. Zachował się tylko fragment drzewca. Niewiele pozostało po lewej dłoni. Akurat w tym miejscu odpadły niewielkie fragmenty wosku, uniemożliwiając ustalenie jej pozycji. Zdecydowanie lepiej czas obszedł się z drugą dłonią. prawą ręką jeździec wodził swym rumakiem. W dłoni, z wyraźnie jeszcze dziś dostrzegalnymi czterema palcami, tkwią wodze. Na prawym ramieniu widzimy zawieszoną trójkątną, nieco podługowatą tarczę, przesłaniającą ramię i znaczną część tułowia rycerza. Oba górne narożniki tarczy wykruszyły się. Mimo to, możemy stwierdzić, iż zdobi ją orzeł z rozpostartymi skrzydłami i głową skierowaną w prawą stronę. Figura nie jest zbyt wyraźna, a szczegóły uległy zatarciu. Uszkodzenia w dolnej partii tarczy uniemożliwiają ustalenie wyglądu ogona i szponów ptaka.
Jak stwierdziłem powyżej nieco lepiej niż postać jeźdźca zachowała się figura konia. Stanowi ona dowód biegłości artystycznej rytownika. Mimo upływu lat niemal wszystkie szczegóły anatomii zwierzęcia są dostrzegalne. łeb konia osadzony na masywnej szyi, został wyrzeźbiony z dużą starannością. Widzimy rozwianą, krótką grzywę, postawione uszy, chrapy i otwarty pysk. Tułów w znacznej części przykrywa szata rycerza. Przednie nogi zgięte, z wyraźnie zaznaczonymi kopytami, tylne, zniknęły wraz z częścią pieczęci. Co nieco możemy powiedzieć na temat rządu końskiego. Ogłowie, kompletne, ale w znacznej mierze zatarte, poprzez policzko, łączy się z wędzidłem, a to z wodzami, trzymanymi przez rycerza. Ostatnim widocznym elementem rzędu jest szeroki, ozdobny podpierśnik.
... Napis ten brzmiał pierwotnie: "+ WOLODIZLAWS DEI GRACIA DVX POLONIE. W polu wewnętrznym napis głosił: "+SECRETUM MEUM EST".
-
Miejsce/miejsca przechowywania oryginału:
-
Archiwum Archidiecezjalne w Poznaniu, Dokumenty pergaminowe, D, nr 2.
-
Autor opisu
-
PL
Robert Forysiak-Wójciński