-
Nazwa:
-
Leszek Biały i Konrad Mazowiecki, książęta polscy, pieczęć konna [wspólna]. Opis Franciszka Piekosińskiego z 1899 r.
-
Rodzaj obiektu:
-
PL
Odcisk
-
Autor i miejsce publikacji:
-
F. Piekosiński, Pieczęcie polskie wieków średnich, cz. I, Doba piastowska, Kraków 1899, s. 31-34, nr 16, fig. 11.
-
Daty używania wskazane w publikacji:
-
1194-1199
-
Opis pieczęci w publikacji
-
Fragment dużej pieczęci okrągłej, wyobraża jakoby na wzgórzu, porosłem gałązkami, dwóch książąt zbrojno na koniach z proporcami przeciw sobie pędzących. Napis w otoku zupełnie odtłuczony.
-
Miejsce/miejsca przechowywania oryginału:
-
Jest ona złożona z trzech drobnych fragmentów i oderwana od dokumentu, przechowaną jest w archiwum kapituły katedralnej krakowskiej.
(...) ów fragment pieczęci przechował się w archiwum kapituły katedralnej krakowskiej (...)
-
Komentarz wydawcy:
-
Pieczęć ta przedstawia kilka zagadek. Jest ona złożona z trzech drobnych fragmentów i oderwana od dokumentu, przechowaną jest w archiwum kapituły katedralnej krakowskiej. Jest więc bez daty i to przedstawia pierwszą trudność w oznaczeniu, komu pieczeć tę przypisać i do jakiego czasu onę odnieść należy.
Tylko rzeźba sama pieczęci, dość zresztą nieudolna, wskazuje, iż pieczęć ta w każdym razie albo ze schyłku XII lub z samego początku XIII wieku pochodzi.
Otóż w tej epoce po dwakroć zdarzał się wypadek, iż w ówczesnej Polsce było równocześnie dwóch książąt panujących, mianowicie w r. 1186 po śmierci Leszka Bolesławowicza mazowieckiego pozostali tylko z panujących w Polsce książąt Kazimirz Sprawiedliwy jako wielki książę krakowski a nadto książę dzielnicowy na Mazowszu i Sandomirzu, oraz Mieszek Stary książę dzielnicowy wielkopolski, i znowu w r. 1194 po śmierci Kazimirza Sprawiedliwego, panują w pozostałej po nim dzielnicy wspólnie dwaj jego synowie Leszek Biały i Konrad, a to prawdopodobnie do r. 1199, w którym Konradowi Mazowsze jako jego dzielnica wydzielonem zostało.
Otóż do czasu wielkoksiążęcej godności Kazimirza Sprawiedliwego i dzielnicowej godności Mieszka Starego pieczęć ta odnosić się nie może, gdyż nie było w zwyczaju, iżby wielcy książęta z książętami dzielnicowymi wspólnej używali pieczęci. Nadto na naszym fragmencie przedstawieni są obaj książęta jako równej dostojności, co nie mogłoby być, gdyby jeden z nich był wielkim księciem. Na monetach bitych podczas epoki podziałowej przez wielkich książąt, ci wielcy książęta są zawsze o wiele dostojniej przedstawiani, niż książęta udziałowi i nigdy na równi z nimi; tern bardziej musiałoby to być na pieczęci uwydatnione. Natomiast do epoki wspólnego panowania nieletnich jeszcze podówczas Leszka Białego i Konrada, po śmierci Kazimirza Sprawiedliwego, przedstawienie naszego fragmentu bardzo się nadaje. Używali oni obaj równej między sobą godności, a będąc jeszcze niepodzieleni
i zostając jako nieletni pod opieką, wspólną pieczęcią obyć się mogli. Zdaje się, iż to wspólne panowanie skończyło się w r. 1199 lub 1200. Konrad bowiem mazowiecki liczy sobie w r. 1218 dziewiętnasty rok swego panowania, widocznie więc w r. 1199 lub 1200 wydzielonem mu zostało ze spadku po ojcu Mazowsze. Przyczyna tego wydzielenia mogła leżeć w tem, iż Mieszkowi Staremu udało się wreszcie nakłonić pozostałą po Kazimirzu Sprawiedliwym wdowę księżnę Helenę do odstąpienia mu raz jeszcze Krakowa wraz z wielkoksiążęcą godnością i wtedy to prawdopodobnie nastąpiło wydzielenie dzielnicy mazowieckiej dla Konrada.
Ale jakkolwiek wobec tego doszlibyśmy do rezultatu, że pieczęć nasza może pochodzić tylko z epoki między r. 1194 a 1199, to nasuwa się druga tym razem już nieprzezwyciężona trudność w oznaczeniu dokumentu, u którego owa pieczęć mogła być uwieszoną.
Skoro bowiem ów fragment pieczęci przechował się w archiwum kapituły katedralnej krakowskiej, toć nie może ulegać najmniejszej wątpliwości, że i dokument oryginalny, u którego pieczęć ta uwieszoną była , był niegdyś w archiwum kapituły katedralnej krakowskiej przechowany. Jeśli dalej fragment ten złożony z trzech małych zupełnie zwietrzałych i tylko przy bardzo szczegółowej obserwacyi jako ułomki starej pieczęci dających się rozpoznać kawałków wosku, nie został wyrzucony na śmiecie, lecz został przechowany starannie w archiwum, to świadczy, że ten fragment odpadł od oryginalnego dokumentu dopiero w takim czasie, kiedy u nas tego rodzaju rzeczy poczęto szanować, a więc w żadnym razie nie wcześniej, jak dopiero w bieżącym stuleciu, z czegoby wynikało, iż ów dokument oryginalny jeszcze w bieżącem stuleciu przechowany był w archiwum kapituły katedralnej krakowskiej.
Tymczasem mimo, iż przywileje kapituły katedralnej krakowskiej przechowały się niemal wszystkie do dni naszych w oryginale, a które wyjątkowo zaginęły, przechowały się w licznych kopiarzach kapitulnych, z których najdawniejszy Liber Antiquus założony przez Długosza, z polecenia Zbigniewa Oleśnickiego, jeszcze w połowie XV wieku, mimoto nie ma nawet śladu żadnego istnienia kiedyś takiego dokumentu, któryby się do czasu wspólnych rządów nieletnich Leszka Białego i Konrada w dzielnicy małopolskiej odnosił.
Pierwszą wiadomość o tej pieczęci wraz z rysunkiem podał podpisany w artykule »Materyały sfragistyczne«, zamieszczonym w czasopiśmie »Wiadomości numizmatyczno-archeologiczne« z roku 1890, w którymto artykule starał się oznaczyć, przy jakim z przechowanych po dziśdzień oryginalnych dokumentów kapituły katedralnej krak. ów fragment pieczęci mógł być uwieszony.
-
Autor opisu
-
PL
Marcin Hlebionek